Dokumentacja egipskich zabytków – wywiad z dr. Hishamem el-Leithy

Dr Hisham el-Leithy jest Podsekretarzem Stanu ds. Dokumentacji w egipskim Ministerstwie Starożytności. Jego wykład na Uniwersytecie Warszawskim dotyczył działalności Centrum Dokumentacji, na którego czele stoi.

 Jak powstało Centrum Dokumentacji?

Jego początek związany jest z budową wielkiej tamy w Asuanie. Centrum Dokumentacji zostało powołane, gdy rząd podjął decyzję o jej budowie, gdyż było jasne, iż spiętrzone wody Nilu zaleją wiele zabytkowych obiektów. początkowo, zadaniem Centrum miało być zadokumentowanie znajdujących się tam świątyń i grobowców. Jednak już po pierwszym sezonie prac ówczesny Minister Kultury rozpoczął współpracę z UNESCO w celu zabezpieczenia wielu bezcennych zabytków. Centrum pracowało więc przy dokumentacji m.in. 17 świątyń, które zostały rozebrane, a następnie przeniesione w bezpieczne miejsca.

Kampania Nubijska zakończyła się ogromnym sukcesem – jakie kolejne zadania czekały Centrum?

Celem Centrum jest zadokumentowanie wszystkich zabytków w Egipcie. Zaczęto tę pracę w Luksorze od dokumentacji świątyń i grobowców na zachodnim brzegu Nilu. Był to długotrwały proces, więc na barkach zacumowanych przy nabrzeżu powstały biura i kwatery dla pracowników Centrum. Nowa era w pracach Centrum rozpoczęła się w 2005 roku, wraz z rozpowszechnieniem się fotografii cyfrowej.

Musiał to być wielki krok naprzód.

Dzięki cyfrowym zdjęciom prace ogromnie przyspieszyły, mogły więc być prowadzone w wielu miejscach na raz, w Minia, Asjut, Aleksandrii i wielu innych. Trzeba pamiętać, że np. podczas prac w Luksorze trzeba było codziennie po południu wywoływać zdjęcia z danego dnia, by sprawdzić, czy się udały i w razie czego je powtarzać. Teraz to samo trwa kilka sekund. Dlatego Ministerstwo wspiera nas inwestując w potrzebny do pracy sprzęt.

A to oznacza, że kolekcja zdjęć przyrasta błyskawicznie…

Owszem, mamy ogromną ilość zdjęć, ale nie tylko tych nowych, z prac bieżących, lecz również archiwalnych. Jak można sobie wyobrazić od czasu powstania Centrum zgromadziliśmy wiele tysięcy zdjęć z naszych prac. A przecież mamy również w swoich zasobach wspaniałą kolekcję ponad stuletnich szklanych negatywów.

Jak sobie radzicie z opanowaniem takiej ilości danych?

Szklane negatywy i papierowe fotografie, a także stare fiszki archiwalne są skanowane i rejestrowane w specjalnej bazie danych. Każdy zabytek i każda fotografia mają swój unikalny numer. Dzięki temu w jednym miejscu będzie dostępna cała historia danego zdjęcia, a potem i każdego zabytku, świątyni czy grobowca.

Komu mają służyć archiwa Centrum Dokumentacji?

Uważam, że wiedza powinna być dostępna dla każdego i taka idea przyświeca mi od objęcia funkcji dyrektora w 2015 r. Dlatego następnym krokiem, jaki planuje Ministerstwo Starożytności jest udostępnienie zasobów Centrum Dokumentacji w sieci, poprzez specjalne witryny internetowe.