
Mahmoud El-Tayeb (1957–2024). Wspomnienie Artura Obłuskiego
Właściwie to nie wiem, jak zacząć. Zazwyczaj wołaliśmy do siebie po sudańsku „Ya shaab”, podkreślając nasze młode lata i tężyznę fizyczną. Ja do Ciebie „Ya sheikh”, a Ty do mnie „cześć, grzybie”. Nie wiem, jak się zaczyna listy w zaświaty. Zadawanie pytań o sens zdarzeń, których nikt w historii ludzkości nigdy nie wytłumaczył? Ale po […]